Chodź. Tak ty. Czemu się głupio patrzysz? Zapraszam cię. Wejdź. Te
ściany cię nie zjedzą. Usiądź. Tak obok mnie. Nie jestem szalony. Od razu mnie oceniasz. Dlaczego? Może
wystarczy, że posłuchasz? To nie jest wiele. Wystarczy skupić się na moim głosie.
Słyszysz? Co słyszysz? Może krzyk. A może szept. To zależy od ciebie. Forma
przekazu jest dowolna. Wysłuchaj się w słowa. Czasem gorzkie, czasem nie. To
też twoje życzenie. Cierpliwości,
zaraz się wszystkiego dowiesz. Więc
zacznę od początku...
Ściskam was!